Razem bez tableta i komputera

Tutaj rodzic może ze swoim dzieckiem miło spędzić czas – bez tableta i komputera. Służą temu wspólne dla dzieci i rodziców zajęcia i warsztaty, na przykład plastyczne. Ale znakiem firmowym „Słoneczka” jest capoeira i seanse doświadczania świata.

– W zajęciach z capoeiry rodzice biorą udział razem ze swoimi dziećmi, a bardzo często ze swoimi pociechami przychodzą do nas tatusiowie – objaśnia Anna Leśna-Szymańska. – Chodzi o to, żeby zbudować dobrą relację rodzica z dzieckiem, rodzica z innym rodzicem, czy między dziećmi, żeby zintegrować grupę, i nauczyć poprzez zabawę, sport, ruch, ćwiczenia prawidłowych relacji i wyzwalania się ze swoich ograniczeń.

Capoeira to dla maluchów, przychodzących do Słoneczka, bardzo egzotyczne doświadczenie, choćby dzięki towarzyszącym zajęciom dźwiękom bębnów, muzyce i intrygująco brzmiącym okrzykom po portugalsku (tym językiem posługują się Brazylijczycy).

Nie mniej fascynujące są dla dzieci seanse doświadczania świata, polegające na stymulowaniu zmysłów: wzroku, słuchu, smaku i dotyku.

Wszystkie te atrakcje są dostępne również dla uczestników imprez okolicznościowych dla dzieci: urodzin, imienin, roczków, chrzcin i wielu innych. Ponieważ dziećmi zajmuje się animator, rodzice mogą spędzić czas w kawiarence lub zająć się w tym czasie swoimi sprawami.

Latem dzieci wyjeżdżają na wakacje, więc dla pozostałych w mieście Słoneczko jest idealną propozycją na spędzenie wolnego czasu. – Oprócz tego, że u nas jest po prostu ciekawie, w upalne dni nasze pomieszczenia pozostają chłodne, a kiedy pada deszcz, woda nie kapie na głowę – śmieje się Anna Leśna-Szymańska.